Wyjazd do Krakowa uświadomił nam, że nosidełko dla maluszka jest naszym must have na wyjazdach! Bardzo lubimy spacerować, jak wspominałam dziennie chodziliśmy po 15km. Zazwyczaj po godzinnym spacerze Alek nudził się w wózku, w takich chwilach idealnie sprawdziłoby się nosidełko 🙂
Nosidełko jest również super opcją na spacerki dla mam, które mieszkają w mieszkaniach bez windy i dobrze wiedzą ile wysiłku potrzeba na zniesienie wózka i wniesienie po schodach.
Nosidełko jest idealne dla maluchów, które lubią się tulić. Alek jest zdecydowanie typem maluszka, który uwielbia przytulaski, lubi bliskość mamy i taty dlatego chętnie spaceruje w nosidełku a spacerki w nosidełku go usypiają.
My zdecydowaliśmy się na nosidełko BABYBJORN MOVE 3D Mesh w szarym kolorze. Chyba największym dla nas plusem jest materiał, z którego zostało wykonane nosidełko- jest lekki i przewiewny (super sprawdzi się na lato) a także ma możliwość noszenia Alka przodem do rodzica lub do otoczenia. Nie wszystkie nosidełka mają tą możliwość a nasz maluszek jest bardzo ciekawy świata więc idealna jest opcja gdy może się rozglądać spacerując.
Nosidełko BABYBJORN MOVE 3D Mesh bardzo łatwo założyć i zdjąć nawet gdy dziecko śpi. Testowałam też zakładanie samodzielnie nosidełka- jest możliwe nawet przy ważącym 9kg maluszku 🙂
Więcej o nosidełku poczytacie na stronie Scandinavianbaby.