Z niecierpliwością czekałam na kwitnący rodzinny sad. To chyba jedno z najpiękniejszych miejsc w mojej okolicy! Magia tego miejsca jest nie tylko w kwitnących drzewach, ale też w otaczającej sad ciszy i harmonii. Co roku staram się uchwycić piękne momenty na zdjęciach. Dzisiaj przygotowałam coś bardzo dla mnie wyjątkowego, sesję ciążową naszej Trójki <3 Wcześniejsze sesje w kwitnącym sadzie możecie zobaczyć: TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.
Na sesję wybrałam lnianą koszulę, plisowaną spódniczkę i brązowe espadryle. Dopasowałam koszykową torebkę, jedwabną apaszkę i biżuterię- ulubiony zegarek i zestaw bransoletek. Plisy zdecydowanie powiększają brzuszek, a może już jest taki duży? 😀
Jak Wam się podoba sesja? Zapraszam do obejrzenia zdjęć!
Dziękuję Julce za uchwycenie momentów na zdjęciach <3
koszula/shirt: A Oui Viens
spódniczka/skirt: Allegro
torebka/basket bag: Nobo Bags
espadryle/espadrilles: DeeZee
apaszka/scarf: A Oui Viens
zegarek/watch: Daniel Wellington
bransoletki/bracelets: Daniel Wellington
Piękne zdjęcia! Czy mogłabyś powiedzieć, czym kręcisz włosy? Świetnie się prezentują 🙂
Dziękuję 🙂 Prostownicą Grunging
Cudowna rodzina 😍😍😘😘