Madryt! Lista ulubionych kawiarni i restauracji w Madrycie + stylizacja

Kochani dzisiaj mam dla Was wyjątkowo dużą ilość zdjęć! Początkowo zastanawiałam się czy podzielić publikację na dwie części, jednak stylizacja praktycznie niczym się nie różni, jedynie do streetowych zdjęć dodałam beżowy trencz i wiklinową torebkę. Dlatego postanowiłam je połączyć w jeden duży post 🙂

Prosiliście o wskazówki dotyczące Madrytu. Mam dla Was kilka ciekawych miejsc wartych obejrzenia oraz listę moich ulubionych kawiarni i restauracji, które miałam okazję odwiedzić i przetestować podczas pobytu. Niestety wszystkich, które planowałam nie udało mi się odwiedzić (mój brzuch i tak pękał). Mam nadzieje, że moje wskazówki okażą się dla Was przydatne, do miejscówek dołączam też linki do instagramowych profili kawiarni, ja zazwyczaj kieruję się zdjęciami przy wyborze miejsca.

Na początek kilka słów o samym dojeździe. Lecieliśmy bezpośrednim połączeniem Poznań-Madryt. Lotnisko jest bardzo dobrze skomunikowane z centrum miasta, my zdecydowaliśmy się na najtańszą i chyba najwygodniejszą opcję- metro. Szybko, bez korków dojechaliśmy do centrum, co prawda mieliśmy dwie przesiadki, ale przystanki są bardzo dobrze opisane więc łatwo można się odnaleźć 🙂 Noclegu szukaliśmy na hiszpańskim portalu Homelidays (w Barcelonie korzystaliśmy z rezerwacji na tym portalu), Booking (łapcie mój kod zniżkowy na booking: TUTAJ) i Airbnb. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Airbnb, płaciliśmy ok 250zł za dzień, jeśli ktoś będzie zainteresowany to chętnie podaję link TUTAJ, tylko z góry mówię, że nie jest takie jasne jak na zdjęciach 😀

Mój przewodnik po Madrycie chciałabym zacząć od opisu kilku kawiarni, w połowie postu znajdziecie opis stylizacji a na końcu miejsca w Madrycie warte obejrzenia, zapraszam!

 

El perro y la galleta. Miejsce o niesamowitym klimacie! Duże białe okna dodają uroku, szczególnie podczas słonecznych dni kiedy przez szyby wpada dużo światła można zakochać się w tej miejscówce!

Do wyboru od klasycznych śniadań, różnorodnych ciast po ciepłe i smaczne posiłki. My zdecydowaliśmy się na zestaw śniadaniowy tosty z jakiem poche z avokado i szynką jamon, świeżym pomarańczowym sokiem i ulubioną kawą. Koszt takiego śniadania to ok 12euro/osobę. Z tego co zaobserwowałam (byliśmy dwa razy w tej kawiarni) Hiszpanie najczęściej wybierali małą kawę i tosty z oliwą i pastą pomidorową. Koszt ok 5 euro.

Poza tym jak sama nazwa wskazuje do “El perro y la galleta” można przychodzić z pieskami 🙂

Link: https://www.instagram.com/elperroylagalleta/?hl=es

 

Federal Cafe. Chyba moje ulubione miejsce na kulinarnej mapie Madrytu i chyba nie tylko moje. Tylko wieczorem nie spotkaliśmy tutaj kolejki do stolików. Nie przerażajcie się, warto poczekać 🙂

Moja ulubiona pozycja z Federal Cafe to zupa pomidorowa z soczewica, ciecieżycą i jogurtem greckim. Jak wcześniej nie jadałam soczewicy tak w tej zupie naprawdę mi smakowała! Zupa kosztowała 8,90 euro. Poza zupą polecamy tutaj dania z jajkami- mają przepyszną shakshukę z jajkami i warzywami. Shakshuka kosztowała ok 8 euro (dokładnie nie pamiętam).

W Federal Cafe znajdziecie też bezglutenowe ciastka, wege ciasta i inne pyszne słodkości. Ja zakochałam się w bezglutenowych ciastkach z czekoladą  za 2,80euro.

Link: https://www.instagram.com/thefederalcafe/

 

Restaurante Frida. To miejsce poleciła nam fotografka jako idealna knajpa na obiad. Oczywiście znajdziecie tu też śniadania, przed Frida ustawione są stoliki więc można w zaciszu posiedzieć na słońcu i pić popołudniową kawę 🙂

Na obiad wybraliśmy sałatkę z gruszką, rukolą, pomidorkami i sosem miodowo-musztardowym, ratatouille z parmezanem (pycha!!) i zapiekanego kurczaka. Za całość zapłaciliśmy ok 34 euro. Woda chyba była gratis 😀

Link: https://www.instagram.com/restaurantefrida/

 

The hat Madrid. Miejsce idealne na wieczorne wyjście. Zlokalizowane na dachu hostelu z widokiem na Madryt. Jest małe, ale klimatyczne (na Instagramie wydawało się większe). Polecam tutaj przyjść wieczorem na winko. Do zamówienia dostajemy mieszankę orzeszków 🙂 Kieliszek wina kosztuje 3 euro.

Link: https://www.instagram.com/thehatmadrid/

 

Mur cafe.

Tą kawiarnię odwiedziliśmy pierwszego dnia. Na turbo głodzie po podróży szukaliśmy miejsca na drugie śniadanie. Zdecydowaliśmy się na Mur cafe- klimatyczne miejsce z hiszpańskimi i ogólnoeuropejskimi daniami. Zjecie tutaj tradycyjną jajecznicy z grzankami, gofry, caista, angielskie śniadanie z kiełbaskami i fasolką i hiszpańskie tosty z jamon. Dokłądnie nie pamiętam cen, ale chyba zapłaciliśmy 12 euro za dwie herbaty, tosty i jajecznicę, czyli jedno z tańszych miejsc jakie mieliśmy okazję odwiedzić.

Będąc w Mur cafe koniecznie zarezerwujcie miejsca na piętrze przy okiennicach, są niesamowicie klimatyczne! Polecam odwiedzić w weekend, mają większe brunchowe menu 🙂

Link: https://www.instagram.com/murcafe/

 

Rawcoco green bar. Miesce dla fanów owoców, owocowych bowli i granoli. Oprócz owocowych pyszności znajdziecie też tutaj wrapy i burgery. Niestety nie próbowaliśmy, było za zimno na mrożone owocowe bowle, chociaż wyglądały tak pięknie i apetycznie. Na pewno przy następnej podróży do Madrytu ponownie odwiedzę tą miejscówkę <3 Jeśli chodzi o ceny to było to jedno z tańszych miejsc, śniadanie ok 5 euro.

Link: https://www.instagram.com/rawcoco_green_bar_madrid/?hl=pl

 

 

fot. Patricia Cabeza

 

Moja stylizacja z Madrytu jest bardzo klasyczna. Postawiłam na vintage levis 501 (moje ulubione), lnianą koszulę w paski i klasyczny trencz. Dopasowałam białe trampki, złote bransoletki i koszykową torebkę. Taka stylizacja należy do jednych z najwygodniejszych na wiosnę, szczególnie jeśli spędzasz większość dnia na spacerze 🙂

 

koszula/shirt: IconGrrrl

jeans: Levis 501

trencz/trench coat: Orsay

trampki big star/trainers: Butosklep

koszykowa torebka/basket bag: Kamila Libelula bag

bransoletki/ bracelets: Faye

 

 

Madryt jest ptzepięknym miastem. Zachwycam się szczególnie architekturą! Myślałam, że Lizbona należy do najbardziej fotogenicznych miast, myliłam się! To w Madrycie znalazłam najwięcej klimatycznych kawiarni, przepięknych uliczek i jasnych budynków, które świetnie sprawdzają się jako tło do sesji zdjęciowych.

Gran Via

Główna ulica w Madrycie, która przede wszystkim zachwyca piękną architekturą. Gran Via to też zakupowa ulica, znajdziecie tutaj największy Primark jaki miałam okazję odwiedzić. Gran Via również pięknie wygląda nocą! Będąc na Gran Via koniecznie zajrzyjcie do “El Invernadero Salvador Bachiller”. Jest to klimatyczny sklep z koszykowymi torebkami, lnianymi ubraniami, pięknymi dodatkami a także klimatyczną tropikalną restauracją w piwnicy. O tą restaurację najczęściej pytaliście na Instagramie 🙂 Niestety nie miałam okazji tam zjeść więc nie wiem czy mogę polecić. Ale chociaż zajrzyjcie aby zrobić zdjęcie!

Park Retiro

Jedno z moich ulubionych miejsc w Madrycie. Rozległy park z dużą ilością zieleni. Główną atrakcją parku jest Palacio Cristal- kryształowy pałac usytuowany nas jeziorem z fontanną. Najpiękniej prezentuje się jesienią 🙂 W Parku znajdziecie też staw, można tutaj wypożyczyć łódeczki i popływać (polecam, wypożyczaliśmy będąc w Sevilli, o zachodzie słońca jest bajecznie!)

Planowałam zrobić tutaj piknik (specjalnie zabraliśmy kocyk), jednak niestety pogoda nie pozwoliła na leżenie na trawie 🙁 Jeśli będzie tutaj latem to koniecznie pamiętajcie o kocyku i koszyku dobroci 😀

Atocha

Największy dworzec kolejowy w Madrycie. Znajdziecie tutaj Ogród Botaniczny! Przepiękne miejsce, które kojarzy mi się z poznańską Palmiarnią. Między egzotycznymi drzewami znajduje się staw z chyba milionem żółwi!

Malasaña i Chueca

Najbardziej “żyjące” dzielnice Madrytu. To nie tylko życie nocne i liczne kluby. Klimatyczne uliczku, małe placyki i różnorodne sklepy. Poza tym w ciągu znać to dzielnica lumpeksów i vintage shopów. Miałam okazję poznać hiszoankę, która poleciła mi kilka sh, podam Wam nazwy może będziecie mieli okazję je odwiedzić: La Mona Ceca Vintage Market, Texas Thrift Store Madrid (podobno mają levisy vintage za 8 euro) i Flamingos Vintage Kilo Madrid.Lumpeksy znajdziecie na Instagramie z adresami 🙂

 

To lista moich ulubionych miejsc, moje zwiedzanie zazwyczaj polega na gubieniu się w uliczkach. Mieszkaliśmy w samym centrum więc mieliśmy wszędzie blisko. Nie udało nam się wszystkiego zobaczyć, dlatego mam powód aby wrócić! Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wyjazdu, a moje wskazówki okażą się przydatne 🙂

Dajcie znać czy byliście w Madrycie i czy planujecie wyjazd <3

3 Comments

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*